![10 zasad SKUTECZNEGO odchudzania](https://fitnessacja.pl/wp-content/uploads/2022/01/10-zasad-SKUTECZNEGO-odchudzania-610x610.jpg)
![10 zasad SKUTECZNEGO odchudzania](https://fitnessacja.pl/wp-content/uploads/2022/01/10-zasad-SKUTECZNEGO-odchudzania-610x610.jpg)
Kaloria to taki robal, który siedzi w Twojej szafie i robi wszystko, by zwęzić Twoje ciuchy!
Znasz ten kawał?:)
A tak poważnie kaloria w dietetyce to nic innego jak energia, którą przyswoisz po spożyciu danego produktu. Ta energia z żywności potrzebna jest później do podtrzymywania funkcji życiowych czy dodatkowej aktywności, jaką w ciągu dnia wykonujesz.
To tak najprościej, bez wchodzenia w fizykę!
Więc zobacz ile musisz podjeść więcej, by przytyć. Wydaje się dużo prawda?
Ale punkt widzenia się zmieni od razu jeśli powiem Ci, że tabliczka czekolady mlecznej będzie mieć około 600 kcal, do tego gdy dodamy jakiś fast food to na plusie kolejne 800 kcal, do tego jak dodamy słodki napój do około 300 kcal plus podjemy jakieś orzeszki powiedzmy 100 g to na plusie kolejne 600 kcal… i tak możemy dodawać i 7000 kcal to wcale nie tak dużo jednak prawda?
Możliwe, że zastanawiasz się właśnie:
I tu już sprawa nie jest tak jasna i prosta. I odpowiedź jest tutaj moja ulubiona, czyli…. TO ZALEŻY 🙂
Podam tylko jeden uściślony przykład:
Np. ważysz 65 kg, jesteś kobietą. Nie chcesz ani chudnąć, ani przytyć. Chcesz utrzymywać masę ciała na stałym poziomie.
Twoja podstawowa przemiana materii wynosić będzie około 1560 kcal. Należy do tego dodać energię, jaką potrzebujesz, by pracować, poruszać się, trenować itp. Powiedzmy, że jest to 400 kcal.
Zatem:
1560 kcal + 400 kcal to w przybliżeniu 2000 kcal.
Tyle zjedz, codziennie, a ani nie przytyjesz, ani nie schudniesz.
No właśnie niekoniecznie.
Bo kaloria kalorii nierówna…
Bo możesz mieć inny styl życia niż inna Pani Kowalska o podobnej wadze…
Bo możesz mieć więcej stresu…
Bo możesz mieć niedobór snu…
Bo możesz mieć inne choroby towarzyszące…
NO WIĘC PYTANIE…
Czy warto liczyć kalorie?
Przejdźmy więc do tematu dzisiejszego artykułu:
– licz, gdy jesteś na początku drogi w redukcji masy ciała, czy jeśli jesteś osobą początkującą jeśli chodzi o nabieranie świadomości w żywieniu. Liczenie pozwoli Ci złapać świadomość żywieniową i prawdopodobnie opanujesz dzięki temu podjadanie bezsensownych rzeczy. Gdy zauważysz, że garść pistacji to około 150 kcal… OOPS!
– licz jeśli Twoim celem jest nabranie masy ciała w tą najcenniejszą tkankę, jaką są mięśnie. Tylko wtedy, gdy jesteś na bilansie kalorycznym dodatnim osiągniesz zamierzone rezultaty
– gdy zaczynasz odczuwać, że liczenie zaczyna być wręcz obsesją
– gdy już masz przeciętny poziom wtajemniczenia dietetycznego co ile ma kalorii
Zaufaj organizmowi. Przejdź na system odżywiania się intuicyjnego.
Odżywianie intuicyjne to najlepsza forma diety, jaką znam. Nie jest proste, ale nasz organizm jest mądry. On Ci będzie podpowiadał, oczywiście jeśli pominiemy wszelkie zaburzenia odżywiania i trawienia.
Ale załóżmy, że jesteś osobą zdrową.
ODCZUWASZ GŁÓD?
No właśnie. Głód jest jedynym poprawnym sygnałem, by sięgnąć po posiłek. Nie sięgaj po posiłek, gdy jesteś zestresowana, gdy Ci się nudzi, gdy jest Ci źle, czy gdy zmarzłaś.
JEDZ, GDY ZACZYNASZ ODCZUWAĆ GŁÓD.
Ale tak w skali od 1 do 10 gdzie 10 to wilczy głód, to zjedz gdy skala głodu jest około 7 no maks 8.
Nie dopuszczaj do przegłodzenia, bo wtedy wygra instynkt.
No dobrze, to już wiemy, by jeść gdy jesteśmy głodni, a nie całą dobę:)
To teraz się zastanawiasz, ILE JEŚĆ JAK JUŻ CHCESZ SIĘ ODŻYWIAĆ INTUICYJNIE?
Jedz tyle, by po posiłku nie czuć ani niedosytu (za mało) ani przejedzenia (za dużo).
Czy to w praktyce jest proste???
Ależ skąd!
Bo przecież po obiadku jeszcze deserek, a po deserku winko…
I dopiero po 20 minutach dochodzi do nas fakt… o kurczę…. ale jestem PEŁNA!!!
I jest za późno.
Nadwyżka kalorii przekształci się w nadwyżkę tkanki tłuszczowej.
Jeśli chcesz zacząć zwiększać świadomość żywieniową:
Na początku licz kalorie. Możesz pomóc sobie darmową aplikacją na telefon FITATU. Przez kilka dni wklep wszystko, co jesz. Sprawdzaj ilość kalorii 🙂 Buduj świadomość.
(aplikacji jest multum, ale ja tą znam dlatego polecam, choć inne, które napotkasz a liczą kalorie też zdadzą egzamin).
A im dalej w procesie jesteś, a im bliżej swojego celu treningowego czy wagowego – odchodź od liczenia kalorii, by nie zwariować, a idź w stronę odżywiania intuicyjnego. Łap balans i traktuj jedzenie jako sposób na przeżycie, a nie mieszaj jedzenia z emocjami.
Hmmmmmm no właśnie…
Jedzenie a emocje?
Dobry temat więc kliknij powyższy link i zapoznaj się również z wpisem jak radzić sobie z emocjonalnym objadaniem się.
Jakie masz odczucia po dzisiejszym wpisie?
Jeśli potrzebujesz o coś dopytać pisz śmiało:
adres e-mail: aneta.piatek@fitnessacja.pl
A ja Cię serdecznie zapraszam po więcej świadomości w odżywianiu do zbliżającego się wyzwania PŁASKI BRZUCH.
Zapisy ruszyły.
STARTUJEMY Z WYZWANIEM 1.06.2022