

Zmiana garderoby o 4 rozmiary w dół!
„25kg mniej, 20cm mniej z brzucha… a ile zdrowia więcej!” Tak podsumowała swoją Fitnessację Ewa.
„Opowiem Wam swoją historię, jak w końcu zmieniłam garderobę o 4 rozmiary! Usiądźcie i wczytajcie się, było wesoło…
W 2015 roku pierwszy raz udałam się na treningi personalne do Fitnessacji. Realizowałam je sumiennie i systematycznie razem w połączeniu z zajęciami grupowymi i ukierunkowanym odżywianiem. Zredukowałam około 10kg. Po czym moja waga się zatrzymała a ja się zdemotywowałam i rzuciłam wszystko w cholerę! Efekt jojo… powrót wagi… a nawet z nadwyżką… Jak ja tego potem żałowałam… no ale cóż, człowiek uczy się na błędach. I to dosłownie. Nie utrzymałam dobrych postanowień żywieniowych i tak to się stało…
Mówi się, że się nie wchodzi dwa razy do tej samej rzeki… Nie w moim przypadku!
Zebranie na nowo sił do redukcji zajęło mi 4 lata! W roku 2019 powróciłam… z wagą prawie 100kg! Byłam zła na siebie, że znowu muszę wykonać tak ciężką pracę. Ale dobra, pomyślałam, niech to będzie za karę, ale tym razem raz na zawsze!
Redukcja 25kg.
Czy było łatwo?
NIE!!!
Trening, dom, trening, dom…praca, trening, praca, trening. Oczywiście, że miałam czasami lenia. Ale wiesz co? I tak szłam na trening. Po całym dniu pracy siedzącej to i tak najlepsze, co mogłam dla siebie zrobić. I tak mijały miesiące.
Tym razem, gdy już wiem jakie błędy popełniłam, solidnie zabezpieczyłam swoją motywację. Postanowiłam po osiągnięciu celu nie spocząć na laurach. Zaczęłam pogłębianie wiedzy z zakresu treningu.
Dziś jestem trenerem personalnym.
Tak wiem, że to za dużo powiedziane. Dużo pracy przede mną i pokory i zdobywania wiedzy i doświadczenia. Ale to jest to co chcę robić jako satysfakcjonujący dodatek w moim życiu! Pomagać Wam, abyście nie popełnili moich błędów.
Wiem, że kojarzycie mnie z zajęć grupowych, na których zdarzało się, że więcej rozmawiałam i się śmiałam razem z Wami niż ćwiczyłam. Wiem to:) Ale czy to nie jest ten miły dodatek do treningów? Aby się spotkać, porozmawiać i nacieszyć drugim człowiekiem?
Pośmiać się, polepszyć sobie humor:)
Takie są właśnie treningi ze mną.
Wesołe.
Prawdziwe.
A dzięki zdanemu egzaminowi na trenera personalnego zdobyłam podstawową wiedzę do pracy z Wami. Lubię te metody. Łączę je z doświadczeniem w redukcji masy ciała na swoim przykładzie. Nauczę Was jak redukować, by nie robić roboty dwa razy.. jak ja! 😉
Z życzeniami wytrwałości w redukcji…
Ewa!