

Spadek energii, brak mocy, dzień lenia. Jeśli występuje raz na jakiś czas to nic nie szkodzi. Trzeba to zaakceptować i po prostu ODPOCZĄĆ. Odpoczynek to nie grzech. Odpoczynek to nic złego. To też sztuka umieć odpuścić i nie katować się i nie biczować, że odpuściłaś.
Ale co jeśli takie jednorazowe zmęczenie się powtarza zbyt często i zaczyna przechodzić w totalną niechęć do przebywania wśród ludzi czy do wychodzenia z domu.
REAGUJ.
Depresja dziś rozprzestrzenia się z taką samą siłą i prędkością jak małe mikrony.
I według mnie – depresja jest o wiele bardziej groźna niż wirus.
10 sposobów na PODŁADOWANIE TWOICH AKUMULATORÓW
Mogą być dla Ciebie nieoczywiste, albo wręcz mogą wydać Ci się banalne i niepotrzebne. Ale nie lekceważ ich. Potrafią zdziałać CUDA. I wiesz co? Te źródła energii są całkowicie EKOFRIENDLY:) i zależne tak naprawdę tylko od Ciebie!
Poznaj je:
1. Małe prezenciki.
Taaaaaak, podaruj sobie coś małego. Np. zjedzenie w spokoju posiłku. Brak pośpiechu. Dłuższa przerwa w pracy. Pomyśl! A może drzemka w dzień? Bez wyrzutów sumienia:)
2. Sen.
Boże jak my nie doceniamy snu! To jest największa wartość dla Naszego organizmu, a tak łatwo go oddajemy na poczet: filmów, Facebooka, Instagrama, Netflixa, kończenia projektów do pracy po nocach… Zaciągnięty dług snu nie ujdzie nam tak na sucho. Organizm się o swoje upomni. Pomyśl tylko o ile łatwiej jest Ci się skupić i koncentrować jak tylko śpisz odpowiednio długo.
SPIJ! I życie nagle nabiera smaku:) I mało tego, jak się wyśpisz zaczniesz mniej podjadać:)
3. Śniadania.
Już nie będę mowić, że powinno być spożyte do max godziny od przebudzenia się. Ale po prostu zaplanuj doładowanie baterii po nocy. Zjedz kiedy Ci pasuje. Ale niech to będzie królewskie śniadanie. A nie “mała czarna” , czy co tam pod rękę się nawinie.
Ciepłe, pełnowartościowe śniadanie.
4. Regularne posiłki.
Twój organizm potrzebuje paliwa i to dobrej jakości. Jeśli np. w połowie dnia czujesz spadek formy, to pewnie dlatego, że za mało zjadłaś. Nie jedz chaotycznie, spróbuj to zaplanować. Ustal stałe pory posiłków. To naprawdę fundament i wyjście do dalszych zmian stylu życia.
5. Woda.
Nawodnienie to pierwszy stopień regeneracji. Poza tym woda rozrzedza krew, poza tym woda potrzebna jest do każdej reakcji, która ma zachodzić w Twoim organizmie. To tylko woda a tyle może zmienić na lepsze. Poprawić zdrowie, witalność, wygląd skóry. Pomaga usuwać toksyny. A często nie mamy siły, bo mamy zanieczyszczony organizm. Woda pomoże oczyścić Cię z nagromadzonych metabolitów.
6. Spacer.
Tu chodzi o tlen i słonko. O wyjście z zamkniętej przestrzeni. Nic tak nie ładuje jak natura. Nic Ci nie da więcej energii jak przebywanie na zewnątrz z buźką skierowaną do słońca! RÓB TO JAK NAJCZĘŚCIEJ!
7. Aktywność fizyczna – trening.
I tu Ci nie powiem jaka jest najlepsza. Najważniejsze, żeby była taka jaką Ty lubisz. Jaka sprawia Ci przyjemność, bo w końcu ma Cię podładować a nie rozładować:D Zwykły spacer to też aktywność, spacer z psem to też aktywność, przejażdżka rowerem to też aktywność. Ćwiczenia w domu na macie to też aktywność! Ćwiczenia na siłowni to też aktywność! Dziś jest tego od wyboru do koloru.
8. Przytulanie się, a już najlepiej seks.
Przytulaj się do drugiego człowieka jak najczęściej. To prawdziwa energia. A jeśli okoliczności w życiu sprzyjają to uprawiaj wszystkie czynności na S jak najczęściej!!!
A jeśli nie ma jak…. to PRZYTULAJ SIĘ! Do bliskich, po prostu do bliskich: mamy, babci, dziadka, taty, rodzeństwa.
9. Odetnij toksycznych ludzi ze swojego otoczenia.
Nie ma nic gorszego jak wampirek energetyczny w Twoim zasięgu wzroku. Jeśli nie czujesz się dobrze w czyimś towarzystwie to po prostu nie katuj się. Nie musisz być uprzejma i kulturalna. Nie pasuje – do widzenia:) SZKODA TWOJEJ ENERGII! Zobacz jak o nią walczysz:) W zamian otocz się ludźmi o podobnych celach, którzy wesprą w spadku motywacji, ale dzięki temu pociągnę Cię do góry a nie w dół.
10.Rób co LUBISZ i bądź szczęśliwa.
Bądź szczęśliwa!!! Rób tylko rzeczy, które sprawiają Ci przyjemność!
AMEN! Koniec i kropka:)
A teraz jak już przeczytałaś 10 PUNKTÓW odnawiania energii TWOJEJ, wróć do nich i pomyśl, który już dziś możesz zastosować!
Wiem, że wszystkich od razu się nie uda, ale trening czyni mistrza.
Chodzi o Twoją moc i o Twoją energię.
Heeej!
Życie mamy jedno! Szkoda czasu na brak energii:)
Zobacz tylko o ile lepiej i pełniej zaczniesz żyć jak chociażby przestaniesz się zmuszać do robienia rzeczy, których nie lubisz.
Albo spróbuj potrenować – zobacz jak szybko ta energia zostawiona na treningu wraca z podwójną siłą niczym strzała Amora!!!
SPRÓBUJ.
Do dzieła!!!
Będzie mi miło jak podzielisz się ze mną refleksją na temat odnawiania energii:)
tu napisz: aneta.piatek@fitnessacja.pl
Życzę Ci tygodnia z energią!!!
Aneta.