

Zanim podejmiesz kolejną próbę odchudzania przed latem koniecznie przejdź przez lekturę tego wpisu, by już nigdy więcej nie stracić motywacji i zapału do zmiany swojego stylu życia na zdrowszy.
W tym wpisie nie będzie mowy o cudownych dietach cud czy przeróżnych specyfikach na odchudzanie. W tym wpisie zajmiemy się Twoim, Naszym, centrum sterowania.
Zajmiemy się GŁOWĄ:)
GŁOWA – to jest prawdziwe centrum odchudzania.
Od samego mówienia nic się nie zmieni. Ale jak już zaczniesz działać, wykonasz pierwszy krok – to i owszem. Co może być pierwszym krokiem? Np. wytyczenie stałych pór spożywania posiłków i podszykowanie choć jednego, który byłby w planie do zjedzenia na drugi dzień.
Ja wiem, że to kuszące popłynąć z prądem wszechogarniajacych Cię właśnie haseł „Od dziś zero słodyczy”. Ale jeśli się nie zabezpieczysz na początku to motywacja wygaśnie bardzo szybko. Jak więc cokolwiek zaplanować? Jeśli chcesz schudnąć np. 10 kg. Ustal jak schudnąć najpierw PIERWSZY KILOGRAM. Może wystarczy się więcej ruszać lub po prostu odstawić właśnie słodkości. A pierwsze centymetry i kilogramy spadną i zmotywują Cię do dalszego działania.
Schudnąć 10 kg brzmi… groźnie. Ale jeśli Twoje małe kroki będą przybliżać Cię do tego właśnie rezultatu – to już nie jest tak strasznie. W redukcji masy ciała bardzo ważne jest być KONSEKWENTNYM. Skup się najpierw na jednym dniu, przecież każdy dzień buduje tydzień, a każdy tydzień miesiąc.
O co tu chodzi? Zanim coś zostanie powtórzone X razy, musisz się nad tym skupiać, przypominać sobie, by zrobić daną rzecz. Najprościej będzie to Ci wytłumaczyć na przykładzie PICIA WODY. Jeśli w tym momencie wiesz, że pijesz mało wody i nie masz nawyku jej pić i po nią sięgać, to jeśli zechcesz to zmienić musisz otoczyć się wyzwalaczami, które będą Ci o tym przypominać.
Np. szklanka wody obok budzika, by od razu zauważyć ją jak tylko otworzysz z rana oko. Innym wyzwalaczem może być mała butelka w miejscu, gdzie pracujesz np. na biurku. Innym wyzwalaczem może być partner/partnerka, która Ci o tym będzie przypominać. Chodzi o to, by zabezpieczyć się przed zapominaniem o danej czynności. A jak już ją powtórzysz X razy to stanie się ona oczywista, naturalna, czyli przekształci się w nawyk.
Innym sposobem zabezpieczenia przed poddaniem się w trakcie odchudzania jest rozmowa z bliską osobą w otoczeniu domowym lub w pracy. Publiczna deklaracja ma moc, jeśli jesteś osobą, której zależy na tym, by być wiarygodną.
Np. jeśli w pracy koleżance z biura powiesz, że od dziś nie jesz słodyczy, to zrobisz wszystko by nie wyszło, że podkradasz słodkości. A jeśli w Twoim domu masz osobę, której się zwierzysz, że zaczynasz właśnie proces treningowy i będziesz 3 razy w tygodniu spacerować, to doskonałym motywatorem może być domownik, który Ci o tym będzie przypominał w chwili Twojej słabości.
Zastanów się, jakie masz przekonania dotyczące tego procesu.
Przemyślany proces to nie musi być reżim, katorżnicza dieta i wieczne zakazy. Jeśli ten proces dobrze zaplanujesz i zmienisz w głowie znaczenie słowa dieta, to może to się okazać fascynującą przygodą.
Więcej o znaczeniu słowa dieta pisałam tutaj:
Następnie napisz CO SIĘ ZMIENI, GDY TO OSIĄGNIESZ.
Po czym poznasz, że Twoje ciało już wygląda tak jak sobie wymarzyłaś???
NAPISZ TO. Opisz, zwizualizuj.
Zamiast obwiniać się, że nie potrenowałaś 4 razy w tygodniu jak założyłaś, a „tylko” 2… Doceń, że to właśnie były AŻ DWA treningi!
Przecież w zeszłym tygodniu nie było nawet jednego…
Wykonaj pomiary. Albo, chociaż zrób sobie zdjęcie „GOODBYE” i co jakiś czas porównuj. Będąc w procesie często nie widzimy jak się zmieniamy. A zapewniam Cię, że fotografia np. po 3 miesiącach potrafi zaskoczyć.
Odchudzanie to skomplikowany i trudny proces. Specjalista dietetyk czy trener personalny podpowie Ci jak połączyć odżywianie z treningiem, poprowadzi Cię przez proces jak i również będzie czuwał nad motywacją.
Współpraca taka zwiększa prawdopodobieństwo, że TO BĘDZIE TA OSTATNIA i udana próba odchudzania!
Zgadzam się, że nie…
Ale przejdź przez te 10 punktów skrupulatnie, powoli, z długopisem w ręku.
A jeśli potrzebujesz motywacji zewnętrznej w mojej postaci napisz do mnie wiadomość prywatną na maila:
Do zobaczenia na webinarze, na którym poznasz INNE, jeszcze bardziej skuteczne 10 zasad odchudzania, by nie dopadł Cię już nigdy więcej efekt jojo.